18 lipca 2017

Niezgodny z rzeczywistością wpis w dzienniku ruchu dokonany przez dyżurnego ruchu może stanowić przestępstwo poświadczenia nieprawdy (art. 271 § 1 Kodeksu karnego)

Sąd Okręgowy w Częstochowie w nieprawomocnym wyroku orzekł, że niezgodny z prawdą wpis w dokumentacji techniczno-ruchowej dokonany przez dyżurnego ruchu może stanowić przestępstwo poświadczenia nieprawdy zagrożone karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5 (przestępstwo z art. 271 § 1 Kodeksu karnego). Dyżurni ruchu powinni pamiętać o tym prowadząc dzienniki ruchu oraz pozostałą dokumentację, ponieważ poświadczenie nieprawdy może rodzić ryzyko odpowiedzialności karnej.

Przestępstwo poświadczenia nieprawdy

Zgodnie z art. 271 § 1 Kodeksu karnego:

Funkcjonariusz publiczny lub inna osoba uprawniona do wystawienia dokumentu, która poświadcza w nim nieprawdę co do okoliczności mającej znaczenie prawne, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

Poświadczenie nieprawdy może polegać na potwierdzeniu okoliczności, które nie miały miejsca, ich przeinaczeniu lub zatajeniu. Jest to przestępstwo umyślne – sprawca celowo poświadcza nieprawdę mając świadomość, że poświadczenie dotyczy okoliczności mającej znaczenie prawne.

Stanowisko Sądu

Sąd Okręgowy w Częstochowie w nieprawomocnym wyroku orzekł, że art. 271 § 1 k.k. może mieć zastosowanie w sytuacji, gdy dyżurny ruchu podaje w dzienniku ruchu niezgodną z prawdą informację o czasie zamknięcia toru.

Sąd uznał, że głównymi argumentami przemawiającym za uznaniem, że nieprawdziwy wpis stanowi przestępstwo poświadczenia nieprawdy jest fakt, iż wpis o zamknięciu powoduje powstanie określonego obowiązku (zakazu korzystania z tego toru) dla wszystkich podmiotów uczestniczących w prowadzeniu ruchu kolejowego, zarówno po stronie zarządcy infrastruktury, jak i przewoźników. Informacja o zamknięciu toru ma wobec tego znaczenie prawne, dlatego powinna być odnotowana zgodnie ze stanem faktycznym oraz opatrzona prawidłową godziną.

Dodatkowo, zgodnie z uzasadnieniem wyroku, dzienniki ruchu są dokumentami mającymi szczególny walor oraz cechę zaufania publicznego. Dlatego osoby pełniące obowiązki dyżurnych ruchu są „innymi osobami uprawnionymi do wystawienia dokument”, zobowiązanymi do rzetelnego wypełniania dokumentacji i dokonywania wszelkich wpisów zgodnie z prawdą. Wynika to m.in. z zapisów instrukcji wewnętrznych zarządcy, które – co podkreślił Sąd – zostały wydane w wykonaniu obowiązków wynikających z przepisów powszechnie obowiązujących. W ocenie Sądu dyżurni ruchu są zobowiązani znać i przestrzegać zarówno przepisy prawa, jak i regulacje wewnętrzne związane z wykonywaniem powierzonych im obowiązków. Do takich należy m.in. instrukcja określająca zasady prowadzenia dokumentacji techniczno-ruchowej.

Konsekwencje orzeczenia

Pracownicy posterunków technicznych biorący udział w prowadzeniu ruchu kolejowego muszą mieć na uwadze, że odnotowywanie poszczególnych zdarzeń w dzienniku ruchu powinno zawsze odbywać się zgodnie z prawdą, a zniekształcanie faktów naraża ich nie tylko na zawieszenie w czynnościach albo odpowiedzialność dyscyplinarną (łącznie ze zwolnieniem z pracy), ale również na odpowiedzialność karną. Dyżurni ruchu powinni prowadzić dzienniki ruchu ze szczególną starannością.

Będziemy informować o dalszych podobnych orzeczeniach.

Treść uzasadnienia wyroku

Uzasadnienie omówionego wyroku Sądu Okręgowego w Częstochowie dostępne jest tu: http://orzeczenia.czestochowa.so.gov.pl/content/$N/151510000001006_II_K_000167_2014_Uz_2017-01-16_001

 

EDIT [22.10.2018 r.]:

Sąd II instancji nie podzielił wyżej zaprezentowanego stanowiska zaprezentowanego w wyroku Sądu Okręgowego w Częstochowie.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego w Katowicach, „(…) kwestionowanych wpisów umieszczonych przez oskarżonych w odnośnych Dziennikach Ruchu nie sposób traktować jako spełniających ustawowe kryteria przewidziane w przepisie art. 271 § 1 k.k., bo w tym analizowanym przypadku nie miały one żadnego znaczenia wykraczającego „na zewnątrz”, do sfery publicznej, tj. poza stosunkiem prawnym, który był podstawą do ich sporządzenia, nie zawierały też w swej treści poświadczenia, któremu przysługuje cecha zaufania publicznego, a w związku z tym domniemanie prawdziwości, a poza tym żaden inny podmiot poza pracodawcą nie miał do nich dostępu.”

Stąd nie dopatrując się w zachowaniu oskarżonych znamion przestępstwa fałszu intelektualnego, Sąd Apelacyjny uniewinnił ich od popełnienia tych czynów.

Treść uzasadnienia wyroku Sądu Apelacyjnego: 

Uzasadnienie omówionego wyroku Sądu Apelacyjnego w Katowicach dostępne jest tu:

http://orzeczenia.katowice.sa.gov.pl/content/$N/151500000001006_II_AKa_000194_2017_Uz_2018-04-11_001